Nowe regulacje EU ETS: Co oznaczają dla polskich firm?

Kluczowe elementy systemu EU ETS

Unia Europejska podejmuje zdecydowane kroki w kierunku transformacji klimatycznej, a kluczowe zmiany w unijnym systemie handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) stanowią fundament tych działań. Wprowadzane modyfikacje mają na celu znaczące przyspieszenie redukcji gazów cieplarnianych, co wpłynie na działalność wielu różnych firm.

Kluczowe zmiany to m.in.:

• Redukcja emisji: Do 2030 roku – aż 62% mniej emisji w sektorach objętych EU ETS.
• Nowe sektory: Transport morski (już objęty), a od 2027 r. także budynki i transport drogowy.
• Koniec darmowych uprawnień: Do 2034 roku znikną całkowicie.
• CBAM: Import stali, cementu czy aluminium z krajów trzecich zostanie obciążony „karą klimatyczną”.

Jak zmiany w EU ETS wpłyną na polskie przedsiębiorstwa?

W obliczu tak znaczących zmian w unijnym systemie handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS), polskie firmy stają przed szeregiem nowych wyzwań i możliwości. Redukcja dostępnych uprawnień, rozszerzenie systemu na kolejne sektory oraz wprowadzenie opłat granicznych CBAM będą miały bezpośredni wpływ na koszty operacyjne, strategie inwestycyjne oraz konkurencyjność przedsiębiorstw działających w Polsce.

Kluczowe staje się zrozumienie, jak te regulacje przełożą się na konkretne branże, jakie kroki należy podjąć w celu adaptacji do nowych warunków oraz czy transformacja ta otworzy również nowe ścieżki rozwoju i innowacji dla polskiej gospodarki. Ale co to wszystko naprawdę oznacza dla polskich firm?

Nie tylko regulacje – ludzie za decyzjami

Marek, dyrektor operacyjny w średniej firmie produkcyjnej z Dolnego Śląska, mówi wprost:
„Kiedyś mogliśmy planować inwestycje z pięcioletnim horyzontem. Dziś? Musimy reagować z kwartału na kwartał. Koszt emisji CO₂ to nowa linia w budżecie – większa niż marketing.”

Takich historii jest coraz więcej. I chociaż duże korporacje mają sztaby prawników i ESG oficerów, średni i mali przedsiębiorcy zostali zmuszeni do przyspieszonej edukacji klimatycznej.

Czy polscy przedsiębiorcy są gotowi?

Większość firm nie ma jeszcze działów ESG. Raportowanie niefinansowe to nadal wyzwanie. Ale sytuacja się zmienia – również dzięki młodszemu pokoleniu liderów, które traktuje klimat nie jako zagrożenie, ale jako ramę do budowy innowacyjnego biznesu.

Co powinni zrobić liderzy firm już teraz?

1. Policz swój ślad węglowy – od tego zaczyna się każda strategia klimatyczna.
2. Zbuduj plan redukcji emisji i efektywności energetycznej – nie tylko na potrzeby raportu, ale na potrzeby finansowania.
3. Zbadaj ryzyka regulacyjne i reputacyjne – i przygotuj scenariusze.
4. Zdobądź wsparcie – Fundusz Modernizacyjny, Fundusz Transformacji, EBI – możliwości jest więcej niż się wydaje.
5. Myśl systemowo, ale działaj lokalnie – bo to nie Bruksela będzie płacić rachunki, tylko Twoja organizacja.

Podsumowanie: ESG i ETS jako impuls do zmiany

Nowe regulacje to nie „kara z UE”, lecz przede wszystkim odzwierciedlenie nieuchronnych zmian w globalnej gospodarce. To ekonomiczny znak czasów. Przedsiębiorstwa, które zignorują ten trend, przestaną być konkurencyjne, stracą konkurencyjność na rynkach, gdzie zrównoważony rozwój staje się standardem. Ale ci, którzy zareagują na czas – mogą nie tylko przetrwać, ale wygrać. To właśnie podejmowane teraz strategiczne decyzje w obszarze zrównoważonego rozwoju i transformacji energetycznej zadecydują o pozycji i rentowności przedsiębiorstw w nadchodzącej dekadzie, a być może i znacznie dłużej.

Jesteśmy Twoim partnerem w drodze do zrównoważonego rozwoju. Oferujemy profesjonalne doradztwo ESG, pomagając w przygotowaniu raportów i spełnieniu wszystkich wymogów. Skontaktuj się z nami, aby poznać naszą ofertę i porozmawiać o potrzebach Twojej firmy.